po co się tak martwisz? po co narażasz swoje życie psychiczne nie śpiąc całą noc ? po co do cholery trujesz się tymi lekami, które i tak nie pomagają ? jedyne co musisz zrobić to podnieść się i ruszyć na przód. on nie wróci, ale to wcale nie oznacza, że nie dotknie Cię już szczęście. /foolik
|