chcę, abyś był tu zawsze. chronił mnie przed tym co złe, śmiał się z moich potyczek, czasami podchodził i ot tak przytulał. chcę, abyś pokazał mi, że istnieje jeszcze miłość, że nie muszę żyć w ciągłej samotności, której coraz częściej mam dość. chcę, abyś był i mnie wspierał. dawał siłę do życia, pozwalał uciekać do siebie, gdy pojawią się nade mną czarne chmury. chcę, abyś męczył mnie o naukę i często się uczył ze mną. chcę, abyś się ze mną droczył o wszystko czego byś mi zabraniał. chcę, abyś czasami skradał mi pocałunki, a później mówił co czujesz... chcę, abyś po prostu był tuż przy mnie i otaczał mnie swoją bliskością, zapewniając przy tym bezpieczeństwo. czy to tak wiele?
|