` codziennie gramy przed sobą. Udajemy ludzi, którymi nie jesteśmy a nawet nigdy nie chcielibyśmy być. Mijamy się na chodniku i nie powiemy sobie głupiego "cześć", a tak na prawdę w środku głos ma ochotę wyrwać nam gardło. Kiedy stoimy w grupie i witam się z każdym, nie mam odwagi podać Ci ręki chociaż wszyscy wokół czują jak nasze ciała mają ochotę być przy sobie do końca życia. Ciśniemy w siebie złymi epitetami, chociaż dla siebie tak czy tak jesteśmy całym światem. Rozstaliśmy się, ale każda cząstka nas chce byś razem. / abstractiions.
|