no i co Ty sobie myślisz, że co ja czuje kiedy na ulicy Ciebie z kimś widuje. i co z tego że ja wiem że nie było warto. moje serce mówi kocham, chociaż głowa mówi wal to. w Tobie dawno w to umarło to bez stresu. Ty zaczynasz nowe życie kiedy ja u życia kresu. rano wstaje łapie doła jak ja tesknie, od Ciebie jak od ściany odbijają sie pretensje. kiedyś nazywałem Ciebie swą iskierką, spotkanie z Tobą było dla mnie jak święto. jak niewierzący co zaczyna się modlić, by nie skończyło się to co się kończy. co ja robić mam płacz nie wchodzi w gre, chociaż przyznam że głos łamie się. co się dziwić gdy się łamie całe życie, modle się do Boga żeby teraz mnie pilnował.
|