od pewnego czasu wszystko wokół wydaje się takie, jakie nie powinno być. nie wystarcza mi twój uśmiech, głupie "cześć" i machnięcie ręką, czy parę zamienionych zdań. nie tak ma być i nie tak to sobie wyobrażałam.. prosząc bym nauczyła Cię kochać, dałeś mi ogromną nadzieję i siłę, by wierzyć w to, że w końcu coś w życiu mi się uda. a teraz ? teraz skończymy coś co jest, choć tego nie ma bez żadnego wyjaśnienia tak?
|