Wybył. Straciłam czujność jego obecności, spostrzegawczość każdej rysy twarzy,każdego calu jego ciała. Nie czuję dotyku dłoni na mej chłodnej skórze, pocałunków tak delikatnych,a zarazem tak żądnych mnie więcej, ale wciąż pamiętam jak działał na mnie każdy,najmniejszy gest. Drżę na myśl o jego spojrzeniu pełnym mnie i wspomnień każdej wspólnej chwili. | longing_kills
|