Czuje sie jak jakas pierdolona, mała, samotna planeta, której nik nie chce poznać, bo nie ma w niej wody, węgla czy innych pierwiastków niezbednych do życia. Nikt nie pomysli, że być może ona ma coś innego do zaoferowania. Każdy woli ja zostawić samą sobie. W końcu jest taka mała. Czuję sie tak cholernie samotną planetą... samą we wszechświecie,
|