nagle, po tym wszystkim, wdarły się do mojej głowy dziwne myśli. może nawet złe? zapragnęłam się nim tak po prostu zabawić. przez kilka dni wykorzystywać jego chęci, po czym odejść jakby nigdy nic. tylko, że nie wiem czy na prawdę tego chcę. czy on na to zasługuje? mało ważne. gorszy jest fakt, że nie ważne jak bardzo bym tego pragnęła, nie jestem w stanie tego zrobić. nie jestem aż taką suką.
|