I mimo młodej godziny ludzie już w swoich domach. W bogactwie czy biedzie włączają ten błogi stan obojętności . Pytam ile łez musi spaść po mokrym już policzku, ile ran musi powstać byś w końcu się obudził na innych ludzi ? Twoje życie przepełnione myśleniem o sobie , a może czas by pomyśleć w końcu o Niej ? To ona siedzi w kącie i płacze niczym głodne niemowlę , czemu jej nie słyszysz ? Ty mi powiedz ?! / owa .
|