czy żyję wyobraźnią? troszeczkę. na pewno
mniej niż kiedyś. o wiele mniej niż wtedy,
gdy zamykanie oczu i wyobrażanie sobie
Ciebie obok,sprawiało, że mogłam oddychać.
mniej niż wtedy, gdy ten drugi świat
wydawał się być o wiele lepszy, niż realny. to
już nie jest tak jak kiedyś. już nauczyłam się
oddychać, robić rano herbatę tylko dla
siebie, i żyć - tak po prostu żyć, bez Twojej
obecności. tylko od czasu do czasu zamknę
jeszcze oczy na chwilkę i zobaczę Twoją
uśmiechniętą twarz, ale na prawdę - tylko
czasami. / veriolla
|