Siedzę, myśle i zapadam w otchłań rozpaczy i smutku, nie wiem co zrobiłam źle że życie tak każe dziś mnie, po policzku łzy płynąwracają wspomnienia, razem chwil spędzonych ale teraz oddalamy się od siebie nasza przyjaźń kończy się, siedze i płacze jak małe dziecko któremu zabrano zabawkę lecz mi życie zabiera coś więcej...wiarę i sens w życie :"(
|