I czasami brakuje mi Ciebie, tato. Brakuje mi naszych wspólnych przepychanek, naszych zmów przeciwko mamie, brakuje tych rozmów przy piwie, gdy oglądaliśmy zdjęcia, brakuje ciągłego wysiadywania przy Twoim aucie, brakuje puszczania latawców, brakuje wypadów na ryby na pełnym spontanie. Brakuje mi Twego wsparcia, brakuje świadomości że jest przy mnie ktoś, kto w każdej chwili stanie za mną murem. Świadomość, że jesteś tak cholernie daleko i widzę Cię tak rzadko i że w każdej chwili możesz mieć wypadek, że mogę Cie już więcej nie spotkać rozpierdala mnie po prostu od środka. Ja czasami po prostu tęsknię, tato. / najebanatymbarkiem
|