pamiętam ten moment kiedy wziął mnie za rękę przytulił do siebie a ja wtulona w jego ramiona płakałam i powtarzałam że nie daje rady sama że jest mi cholernie ciężko ,wtedy popatrzałam na niego ze łzami w oczach z uśmiechem na twarzy i powiedziałam - po raz kolejny ubrudziłam ci świeżo wyprany niebieski sweter , tuszem który przed chwilą widniał na moich rzęsach
|