Cz. 2 Robiłam to tylko dlatego, żebyś choć przez chwilę miał mnie w głowie. Minęły 2 tygodnie od naszego rozstania. Trochę gorzej mi się oddycha, ale nie martw się. Nie poddam się, w końcu Ci to obiecałam. Wiedz, że zawsze będę o Tobie pamiętać. Za 10 lat, mając męża i dwójkę dzieci. Będę siadać przy oknie, z kubkiem herbaty, będę się śmiać przypominając sobie nasze wygłupy w śniegu. Na koniec, wytrę zaschnięte łzy na policzkach, dopiję herbatę i wrócę do rzeczywistości. Bo tak trzeba. Zawsze pozostaniesz w moim sercu.
|