Tak dużo cierni musiało utkwić w moim sercu, tyle błędów musiało zostać popełnionych, mnóstwo złego odbiło na nas swoje piętno, aby w końcu świat nabrał formy i rozkwitł, pozwalając cieszyć się uczuciem nie zaćmionym przez gniew. Boję się wziąć głębszy oddech, gdyż moje szczęście może rozpaść się jak domek z kart. Nadeszła zmiana, wolę nie myśleć na jak długo
|