Siedzimy na tej ławce i śmiejemy się z ludzi... z wszystkich, z tych młodych i starych, a to tylko dla tego, że mamy siebie... patrzysz w moje oczy i mówisz jak bardzo mnie kochasz! Potem, jak idziemy na spacer... zimny, ciemny i mokry wieczór, Ty przytulasz mnie! Później w lato siedzieliśmy na murku pod szkołą, a ludzie się z Ciebie śmieją, że jesteś z taką dziewczyną jak ja. Brzydka, bo brzydka. Głupia, bo głupia. Dziwna, bo dziwna. Z kompleksami bez żadnych skrupułów. Ale za to przynajmniej Ty wiesz, że kocham Cię na , zawsze i najmocniej na świecie. A z tego wszystkiego najlepsze jest to, iż masz wszystkich gdzieś, siedzisz i mnie całujesz bym mogła poczuć się jak księżniczka, a jej robimy na złość. Ona ma tylko patrzeć i zazdrościć, że to tylko mnie kochasz, że tylko na mnie Ci zależy. Reputacja wśród nauczycieli spadała z każdym głupim ich spojrzeniem. Kiedy podszedł do nas jeden z nich powiedział kilka nie miłych słów. A Ty mu...
|