Czasami stwierdzam że jestem okropnie skomplikowana , rozumiejąc innych próbuję zapomnieć o zrozumieniu samej siebie , czekam aż samo się wszystko poukłada w mojej głowie , może za szybko dojrzewam psychicznie , za szybko tego od siebie oczekuje , bo przecież teraz powinien być czas , kiedy mętlik w głowie to codzienność, a nierozumienie siebie jest na porządku dziennym (?)
|