Rani cię już nie tylko słowami a ty dalej masz nadzieje na to że wszystko się jeszcze pomiędzy wami zmieni, że ta obiecana przez niego wcześniej zmiana do czegoś jednak zobowiązuje...ale to tylko twoja nadzieja. Z dnia na dzień robi się coraz gorzej aż w końcu nie wytrzymujesz tego wszystkiego i postanawiasz odejść zostawiając go kolejny raz samego sobie. Wszyscy do okoła gratuluja ci słysznie podjętej decyzji a ty skrywając łzy udajesz że masz już na niego całkiem wyjebane i mimo tego że wiesz jak wcześniej było chcesz dać jemu i sobie kolejną szanse na bycie razem w której on znowu postąpi tak samo. Ten związek to błędne koło w którym zawsze to wszystko bedzie zaczynać się od początku.
|