Coś jest we mnie, to tak cholernie boli. Nie mam pojęcia co to może być. Tak strasznie pali, jakby coś chciało się wydostać na zewnątrz, a ja nie pozwalam mu wyjść. To taki mały potworek. To przez ból, łzy, smutek. Wszystko co złe skumulowało się we mnie i teraz chce wyjść, pokazać się światu. Nie dopuszczę do tego, nawet za cenę życia. | neveh
|