to jest takie piękne. i trochę przerażające. czasem się tego obawiam. jednocześnie łaknę tego bardziej niż bardzo. czasem łapię się na tym że znów o tym myślę. ludzie nazywają to chyba miłością czy coś w tym rodzaju. nie wiem bo nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. nie czułam się przy nikim tak idealnie. o żadnym nie myślałam tak często. nikogo widok aż tak bardzo mnie nie cieszył. nawet chwilowe spojrzenie w jego oczy sprawia że unoszę się ponad niebo. jego szczery uśmiech przenosi mnie do raju. cały on daje mi szczęście jakiego nigdy wcześniej nie zaznałam. dlatego tak cholernie dziękuję mu za teraźniejszość, za to jaki jest obecnie. i co by się nie działo, nigdy mu tego nie zapomnę.
|