Zastanawiam się po co ja urodziłam się na tym świecie,coś myślę że to była jedna wielka pomyłka,ponieważ ja tylko zawadzam w nim,nie ma ze mnie żadnego pożytku,nikomu w nim nie jestem potrzebna,w sumie mi też chyba nikt nie jest potrzebny,czy jest jakiś powód mojego bycia?dziś nie umiem sobie odpowiedzieć na te pytanie,jak na i wiele innych,ale poczekam może wkrótce znajdę na nie odpowiedź.Pomimo że mi w życiu ciężko to walczę,nie poddam się mimo wszystkiemu co złe ma mnie jeszcze spotkać.Przecież po każdej burzy wychodzi słońce prawda ?/dreamscametrue
|