|
to nie jest tak , że go nie kocham , że nie tęsknie , nie wspominam i nie chcę wrócić . duszę się wspomnieniami , wykańczam tęsknotą i kocham na zabój . ale nie potrafię wrócić , nie umiem zapomnieć o tym ile krzywdy wyrządziliśmy sobie nawzajem , ile ostrych padło słów i ile niepotrzebnych gestów . nie wiem czy dam radę , zaufać mu ponownie i cieszyć się każdym dniem przy jego boku , nie wiem czy potrafię być jeszcze z nim szczęśliwa , zachowywać się jakby nigdy nic czy chociaż pojawić się w jego domu gdzie każdy ma do mnie pretensje za to jak cierpiał . boję się , boję się jego , uczuć , przyszłości i tej miłości którą mimo tego ile mu wyrządziłam krzywdy nadal chce mi dać . nie potrafię ale czuję , że wymazując go ze swojego życia robię największy błąd jaki tylko mogę . / grozisz_mi_xd
|