Po wczorajszej rozmowie bardzo szczerej z chłopakiem zdałam sobie sprawę o granicach szczerości w związku. Ja uważam, że warto porozmawiać o wszystkich problemach. Niestety ja jestem osobą, która w sobie dusi wiele rzeczy, trudno ze mnie wyciągnąć niektóre informacje. Ale coś w tym jest, że kobiety boją się mówić o swoich fantazjach, wydatkach czy kompleksach. W moim przypadku te kompleksy nie są na pierwszy rzut oka widocznie. Jednak ja widzę w sobie wiele wad. Zazdroszczę dziewczynom nieskazitelnej urody, żadnych znamion czy pieprzyków, których ja mam od cholery za jakieś 10 osób. Uważam że podstawą związku jest lojalność. Każda para jest inna, jednak je chyba odnalazłam tą 'drugą połówkę'
|