Wiesz co? Poddaję się,już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach, tak jakby nigdy nie zauważył.Już nie mogę. przyznaję, że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę.Nie radzę sobie z moją podświadomością, wspomnieniami, z sercem.Nie radzę sobie z samą sobą.Tak.Właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać, bo ja już nie mam sił udawać,że jest zajebiście.Chociaż jest najgorzej jak tylko może.Przestanę się sztucznie uśmiechać.Koniec udawania.
|