Szczerze, to rzadko jest chujowo tak jak dziś. Rzadko jestem doprowadzona do stanu, że wyjmuje z szafki butelkę wódki i zaczynam ją pić z gwinta i odpalam wkurwiona szluga przed kompem. Takie sytuacje, nie zdarzają się zbyt czesto. Zazwyczaj te sytuacje wywołuje On, albo Ona.
|