Wszyscy z biegiem czasu
trzeźwieją z miłości. Uczucia
bledną, aż w końcu całkiem
gasną i znikają. Powracasz do
monotonnego życia,
odbudowujesz przyjaźnie, które
odstawiłaś na drugi plan. W
końcu rozumiesz, co jest
życiowym priorytetem - to nie
mężczyzna, który po trzech
miesiącach powie Ci 'było fajnie,
ale to koniec'. To przyjaciel, który
potrafi wybaczyć zaniedbaną
kilkuletnią znajomość, bo dobrze
wie, że kiedy się zakochasz,
tracisz bez kontroli głowę..
|