"popatrzyłem na nią- o kurwa, ona z dniem jest coraz śliczniejsza. wpatrywałem się w nią jak w lusterko, widziałem tam całego siebie, jej oczka były szczęśliwe widziałem to, lekko szklące się oczy w piękny słoneczny dzień, jej buźka odbijała każdy promyk słońca bo już wiedziało że piękniejsza być nie może. podszedłem, przytuliłem ją mocno aż wkońcu poczułem coś dziwnego moje ciało wtopiło się w jej, nie próbowałem tego zatrzymać. dla mnie to było dobre, ponieważ musiałaby mnie wziąć wszędzie z sobą."-dla.niej
|