|
Za każdym razem - gdy po raz kolejny ładuję w siebie
zbyt dużą ilość alkoholuu - z rozmazanym makijażem
i wypalając kolejnego papierosa modle się żebyś przyszedł.
Żebyś krzyknął, że niszczę swoje życie i mam przestać.
Żebyś przytulił
i obiecał, że nie pozwolisz mi juz upaść / i.need.you
|