to już czwarty dzień z rzędu nie było mnie w domu na noc. co ja mówię na noc, wyszłam rano i nie wróciłam. pojechałam do ciebie pod blok ale ty jak zwykle wolałeś siedzieć z kumplami i grać w te jebane gierki. to boli. cholernie boli. jestem w stanie oddać za ciebie wszystko. a ty ? ciebie stać jest tylko na odebranie telefonu i powiedzenie nie mam czasu.
|