''Matka dawno nie żyje, jej światło płonie gdzieś na niebie. Ojciec alkoholik podtrzymywał życie pod sklepem. Ciągle ubliżał córce, ten stary durny frajer, co dzień szantażował, kazał klękać i łapać za faję. Świat jest tak sprawiedliwy, że dostaniesz w plecy kulkę. To nieludzkie ziom, jak ojciec może szmacić własną córkę''
|