Wstajemy po 10, jemy coś na szybko, pijemy kawe, znów idziemy spać, wstajemy, ogarniamy się, wychodzimy. Marzniemy, myślimy, analizujemy wszystko dokładnie. W myślach dokonujemy zmian w przeszłości, które tak naprawdę teraz są bez najmniejszego znaczenia. Idziemy do tych miejsc, w których razem spędzaliśmy czas, wszystko wraca. Czas pędzi, choć dla Ciebie stoi w miejscu. Szybko się ogarniasz, patrzysz na zegarek "-cholera, nie zdąże", biegiem na dworzec. Wracamy. /zielonyludzik
|