''Otoczenie spowijała niemal całkowita ciemność. Mgła, przez którą usiłowałam się przedrzeć była tak gęsta, że widziałam jedynie własne dłonie i stopy zmierzające w poszukiwaniu miłości. Nie mam nawet pojęcia jak długo tak szłam. Co raz potykałam się o wystający korzeń, ławkę czy po prostu jak mam to w zwyczaju o własne nogi. Niczym Syzyf szłam uparcie dalej wierząc, że moja droga ma jakiś cel i zostanie wynagrodzona, wynagrodzona przez pewnego rodzaju sacrum, które gdy tylko mnie ujrzy zabłyśnie, rozkwitnie tak pięknie i wniknie w moje wnętrze, w moją duszę. Poczuję się wtedy tak błogo, taka szczęśliwa, moje serce uzupełni się od drugą połówkę i zaczną one bić jednym rytmem. Wiem, że kiedyś to się stanie, musi się stać. Odchodzę, idę w podróż,odnaleźć przygodę życia, będę poszukiwać miłości.''~leeaa
|