to dziwne, kilka tygodni temu jeszcze Go nie znałam. samotnie szarpałam się z życiem przez długi czas, upadałam, poddawałam się, wiele płakałam.. a dziś, dziś uwielbiam Jego dotyk, uwielbiam Jego spojrzenie, pojawił się w moim życiu, kiedy przestałam już wierzyć w ludzi, pojawił się nagle a ja czuję jakby był w moim życiu od zawsze, nie pamiętam już życia zanim Go poznałam. to cud, na który czekałam całe lata.
|