I to właśnie dzięki tej garstce osób, które mnie wspierają jakoś ciągnę ten swój codzienny burdel do przodu. To dzięki nim mam jeszcze w sobie odrobinę wiary i nadziei. To dzięki nim się nie poddałam. To dzięki nim mam jeszcze jakiś powód do uśmiechu. / twojeżyciewtwoichrękach
|