Czasem po prostu nie mogę oddychać. Łzy spływają po policzkach jak oszalałe, nie panuje nad nimi. Stoję nieruchomo na widok Twojego zdjęcia, które spadło z regału. Lubiłabym na nie patrzeć, gdybyś był tutaj - żył. Nie ma nas, nie ma naszej przyjaźni. Jestem ja, tutaj, sama. Jesteś Ty, patrząc na to wszystko z góry. Przed każdym zaśnięciem myślę o Tobie, proszę, aby zniknęły wszystkie problemy, tak jak znikały gdy byłeś przy mnie. Pragnę, abyś znów tutaj był. Wiem, że to już się nie stanie. Zostawiłeś mnie, wiem, że nie chciałeś. Zabrałeś mój szczery uśmiech ze sobą, zostawiłeś tylko zdjęcie i piękne wspomnienia. A teraz obserwujesz co się dzieję, podnosisz mnie gdy upadam, chwytasz za rękę, by pokazać gdzie mam iść. Byłeś, jesteś w moim sercu - będziesz w nim do końca. Jedyne co przychodzi mi do głowy to słowa: WRÓĆ, BŁAGAM WRÓĆ!
|