|
nie masz ochoty zasnąć. wyciągasz spod poduszki telefon. z głośnika wydobywa się piosenka, którą puszczasz na doła. przytulasz się do poduszki i czujesz, że twoje oczy napełniają się łzami. żal rozpierdala Ci serce. wchodzisz na skrzynkę odbiorczą. czytasz smsa "przepraszam, ale to koniec". data odebrania: 24 grudnia. przypominasz sobie, że dziś 24 marca. 3 miesiące bez niego, a Ty nadal go kochasz i nie masz zamiaru przestać. jedyne co Ci zostało to mieć nadzieję, że te gówno zwane miłością już nigdy Cię nie dopadnie.
|