To nie jest tak, że mam zły dzień, bo wstałam lewą nogą, kakao było za gorące i poparzyłam język czy też dlatego,że musiałam za długo czekać na zwolnienie łazienki.
Humor mi się nie psuję nagle, nie robię się złośliwa, chamska czy płaczliwa.
Po prostu jestem smutna i te pseudo pechowe dni zamieniają się w całe tygodnie odkąd jego zabrakło .
|