Otarła łzy . Bo wiedziała ,że płacz tu w niczym nie pomoże . Wiedziała ,że musi o nim zapomnieć , chodź był jej wielką miłością . Osobą którą kochała jak nikogo innego . Nie miała wyjścia , musiała , poprostu musiała o nim zapomnieć . Usiadła przy oknie z kubkiem pełnym herbaty i zadała sobie jedno proste pytanie : '' Tylko jak można zapomnieć o kimś , dzięki komu pojawia Ci się uśmiech na twarzy , dzięki komu życie staje się lepsze ? No jak ? ''
|