Przepraszam Cię, za Twoją zazdrość, którą poruszam całkiem niespecjalnie. Przepraszam za masę niemiłych słów i nieczułych gestów. Przepraszam za chwilową obojętność i krzyki w Twoją stronę. Przepraszam za każdą mą łzę, która strzelała w Twoje serce niczym kula przebijając je na wylot. Przepraszam, że czasem nie potrafisz mnie zrozumieć bo jestem trudna i skomplikowana. Przepraszam, że chwilami jestem niezdecydowana, a momentami stawiam na swoje i nie popuszczam . Przepraszam, że zrezygnowałeś dla mnie z tak wielu ważnych dla Ciebie rzeczy, że tyle razy musiałeś odpuścić sobie dobrą imprezę z kumplami, czy ćpanie. Przepraszam, że tak łatwo jest mnie zranić a tak trudno odbudować moje zaufanie. Przepraszam, że mimo tylu krzywd i kłamstw, błędów i niepowodzeń, wciąż pozwalam Ci być tak blisko mnie, bo tak zajebiście Cię kocham, że aż boli podwójnie. | longing_kills
|