Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i
chyba sięgnę zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił /Niedopowiedzenia
|