nie wiem co mam myśleć i jak sie zachowywac, bo po długim milczeniu, kiedy ja cierpiałam kazdego dnia, on postanowil sie odezwac, nie wiem czego chce, po co to robi, nic nie wiem. boje sie go zapytac, ale jakas mala czastka mnie ma nadzieje, ze nie zapomnial wszystkich naszych chwil i moze zatesknil? nieee. to głupie.
|