"A te młodsze pokolenia zupełnie są niewrażliwe..."
To przykre, ale prawdziwe.
Parę lat temu młodsi czuli do starszych respekt.
Nieważne, o ile starszych.
Niegdyś, starszy=szacunek.
A teraz? Co za różnica, starszy, młodszy- młodzi mają to głęboko gdzieś.
Wystarczy wyjść z domu i posłuchać tych ich rozmów wokół.
Co się dzieje z tymi ludźmi... :/ | me.
|