Ognisko na koniec wakacji . Pierwszy raz Go zobaczyłam i jakoś tak dziwnie mi się przyglądał . Potem wychodzę z przyjaciółką żeby jechać po alkohol do sklepu i podbiega koleżanka i mówi wiesz co K się w Tobie zakochał tzn. podobasz mu się . A ja no co ty gadasz hehehe ;d a ona serio mówię ;DJa beka przez całą drogę do sklepu . Potem powrót tam musiałam się poprzyglądać mu :) i w końcu oceniłam ,że nie jest najgorzej. Po 24 on odjeżdżał i ze wszystkimi żółwiki , a mi podał dłoń i spojrzał się tak zajebiście przy tym w oczy . Zdawać mogło by mi się ,że to trwało godziny a to była jedynie może minuta. ....Boże lokoko i jej wspomnienia powracające na każdym kroku przywołujące uśmiech i łzy bo wiem ,że już nic nie będzie tak samo ../lokoko
|