kochała go ale on nie miał o tym pojęcia, gdy przechodziła obok udwała, że jej w ogóle nie obchodzi a w środku ledwo zachowywała spokój, kochała go do tego stopinia, że doradzała mu z ukochaną, chciała żeby był szczęśliwy, więc kazała mu nie odpuszczać, a sama już dawno sobie odpuściła, przestała walczyć.
|