Najpierw piszesz, dzwonisz, prosisz o spotkania, a później zapada cisza. Nie odzywasz się całymi dniami, tygodniami, a nawet miesiącami. Nie dajesz żadnego znaku życia. Uwielbiasz to robić.. A ja? Ja czekam na Ciebie, na jakąkolwiek wiadomość, że nic Ci się nie stało. Ciągle mam nadzieję, że wrócisz, że wszystko się ułoży... Wiem, jestem głupia i naiwna, ale za bardzo Cię kocham, żeby o Tobie zapomnieć. / mydestination
|