a pokój znów wygląda tak jak kiedyś. na biurku burdel . łóżko zawalone porozrzucanymi poduszkami. na podłodze leżą ciuchy. gdzieś na parapecie, pomiędzy kartkami leżą fajki i stoi kubek niedopitej kawy. wszystko się sypie, a mi z tym tak kurewsko dobrze.
|