I każdego dnia, gdy jego dłoń z maksymalną siłą uderza w moje plecy, a głos, roznosi się po całym domu, kierując w moją stronę najgorsze z możliwych słów obiecuję sobie, że za 2 lata mnie już tu nie będzie, że już nigdy nie powrócę do tego domu przepełnionego jego obecnością a zarazem nienawiścią zarówno do mnie jak i do każdego innego człowieka, który się mu nie podporządkował./ ecto?
|