nie policzę złości scen, które zdołałem przeczekać
tak często tłumimy gniew, który nas zaślepia
to jak odbicie echa, chociaż czas zaciera ostrość
miliony przeobrażeń, miliony metamorfoz
tym światem rządzi podłość kreując zatem niebyt
i te kalekie stworzenia nie mogące same przeżyć
|