od ostatniego wpisu wiele się zmieniło, nadal przyjaźnie się z rudym potworem, uwielbiam cudownych ludzi z mojego osiedla i nadal tęsknie za najlepszymi mordkami, niestety jedna z bardzo bliskich mi osób leży w szpitalu, niestety jeden z cudownych ludzi wyjechał na drugi koniec świata. Jednak są też plusy, w mojej głowie zakręcił pewien brunet, około metr osiemdziesiąt wzrostu, piękne zielone oczy i dużo miłości w kierunku mojej osoby. Jestem strasznie szczęśliwa ; ) wesołego po świętach- RÓBCOCHCESZ
|