I czasem po prostu nie wiesz co by było, gdyby.. Ale radzisz sobie z tym po polsku, idziesz to wypić. Przełknąć, wypłukać, wypocić. I już nie wiesz co to był za film i o czym. To trochę więcej nikotyny, trochę mniej wątroby, to dużo mniejsze zło niż śpiewać „Jak zapomnieć”, sorry. --- Bisz
|